Wszystkie przyjazne nam dusze zapewne doskonale orientują się, iż nowy rok szkolny w DLO ruszył planowo i pełną parą, co z łatwością można śledzić na stronach mediów społecznościowych naszej szkoły. Relacja z naszych wybryków na oficjalnej stronie jest więc (jak zwykle) podsumowaniem tego, co w tej szkole wyprawiamy.
Po pierwsze: po banicji na Opawskiej wróciliśmy na swoje miejsce, na ulicę Cecylii. Z zewnątrz zmiany są niewielkie, gdyż budynek naszej szkoły jest zabytkiem, jednak każdy, kto przekroczy jego próg oniemieje na widok efektów dwuletniego remontu. Wkroczyliśmy w XXI wiek – przy wejściu wita nas nowoczesna winda, a klasy zamieniły się w jasne i przestronne centra multimedialne. Jednak, obojętne czy w zamku na Opawskiej, czy w przytulnych murach Cecylii, najważniejsi w tej szkole są ludzie.
Po uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego w kościele Św. Mikołaja zadbaliśmy o to, by wrzesień był przede wszystkim miesiącem integracji społeczności szkolnej. Już drugiego września pedagożki: pani Alicja i pani Kasia, psycholog pani Ania oraz wychowawcy klas zorganizowali gry, zabawy oraz poczęstunek w ramach akcji zapoznawczo – integracyjnej. Przypadkowych przechodniów upewniamy: tak, były tańce przed szkołą, dużo hałasu i dobrej zabawy. Jeden dzień może nie wystarczyć, więc była też noc w szkole – wszyscy chętni uczniowie mogli przynieść swoje śpiwory aby po szalonym popołudniu spokojnie i bez wyrzutów sumienia wyspać się w klasie.
Druga klasa buszowała w ogrodzie i zbierała osobiście zasiane plony, a później innowacyjnie ugotowali milion litrów kremu z dyni, ponieważ w DLO zdrowego gotowania nie uczymy się wyłącznie teoretycznie. Pierwszaki już czekają na swoją przygodę z ogrodem szkolnym, gdyż zgodnie z naszą tradycją wkrótce czekają ich też tańce, ale z grabiami i szpadlami – w końcu odpowiedzialność za przyszłoroczne zbiory buraków na świąteczny zakwas przechodzi teraz w ich ręce. Oczywiście starsze klasy również nie mogły narzekać na nudę – odwiedzili Arboretum Bramy Morawskiej w ramach akcji „Eko Wars – niecierpek kontratakuje”. Z kolei szczęściarze rozszerzający chemię mieli okazję wybrać się na Uniwersytet Śląski, aby wziąć udział w serii wykładów „Nauka wokół nas”, według samych zainteresowanych: fajnych.
Humanistów i artystyczne dusze wzięły pod swoje skrzydła nasze polonistki, które zorganizowały w szkole wieczór romantyczny. Trudno opisać słowami kreatywność i aktorskie uzdolnienia naszych uczennic, nawet zdjęcia nie są w stanie w pełni oddać atmosfery tamtego wieczoru – pozostaje zazdrościć uczestnikom. Kto przegapił wieczór romantyczny, ten mógł pójść do kina na film „Johnny” i to nie tylko po to, żeby przepadły lekcje. Tak jak gotowania, tak wrażliwości na drugiego człowieka nie uczymy tylko teoretycznie.
Pełen pozytywnej energii zespół psychologiczno-pedagogiczny nadał nowego tempa naszej wieloletniej współpracy z Zespołem Szkół Specjalnych nr 10 w Raciborzu. We wrześniu i w październiku gościliśmy u siebie uczniów ZSS na zajęciach rozwijających kreatywność i umiejętności manualne – tworzyliśmy ozdoby metodą decoupage, a później aniołki z makramy. A żeby było weselej, to zaprosiliśmy też nauczycieli oraz uczniów szkół specjalnych z Chorwacji i Hiszpanii w ramach projektu Unii Europejskiej Erasmus+. Więcej gości? Uwielbiamy! Dyrektor zaprosił do nas młodzież biorącą udział w programie Erasmus. Przygotowali dla nas warsztaty o językach i kulturach Hiszpanii, Bułgarii, Węgier i Włoch. Wnioski? Pasje i zainteresowania nie mają granic, można dyskutować z kolegą Hiszpanem o wyższości Barcelony nad Realem (bądź odwrotnie), jednak trzeba… szlifować angielski. I to nie tylko na maturę.
A propos matury: tak, w tej szkole odbywają się normalne lekcje. Próbne matury też się odbyły, robiły za kij. Marchewką była wycieczka do Pragi, zaraz po tym wysiłku umysłowym. Tegoroczni maturzyści spędzili trzy jesienne dni w stolicy Czech, codziennie ustanawiając nowy rekord zrobionych kroków. Wychodzili około 25000 kroków dziennie. Bez narzekania.
Z kolei Ci, którzy nie pojechali do Pragi skupili się na działaniach wywrotowych, czyli na wyborach do Samorządu Uczniowskiego. Miłościwie nam panujący Agata i Dawid zostali zastąpieni nowym duetem: Katarzyną i Kingą. Gratulujemy dziewczynom i dziękujemy dotychczasowym przewodniczącym za harmonijną współpracę.
Czy październik miał nam coś jeszcze do zaoferowania? Owszem, obchodziliśmy też Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, a pasjonaci głowili się nad szkolnym etapem Olimpiady Biologicznej. W tak zwanym międzyczasie 3a gotowała spaghetti na kilka sposobów. I tak zbliżamy się do świąt, jednak nic nie wskazuje na to, że listopad i grudzień będą nudne i ponure.